Matejkowicze w podróży do Kornwalii • Aktualności • Portal Edukacyjny miasta Siemianowice Śląskie

WYDZIAŁ EDUKACJI, Al. Sportowców 1, tel.: 32-766-05-30

Strona główna » Aktualności » Matejkowicze w podróży do Kornwalii
wielkość tekstuA-AA+

Matejkowicze w podróży do Kornwalii

Życie jest drogą, jak wiadomo, tak naprawdę ważniejszą od celu podróży. Tym razem jednak, podczas wyjazdu turystyczno-edukacyjnego, w jakim wzięli udział uczniowie II LO im. Jana Matejki w Siemianowicach Śląskich pod opieką swoich nauczycielek, cel był jak najbardziej słuszny. I ten dosłowny – Land’s End, czyli najdalej na zachód wysunięty skrawek Wielkiej Brytanii, urocze miejsce, gdzie szaleją wichury, a widoki zapierają dech w piersi, ale także ten metaforyczny. Podczas podróży przede wszystkim młodzi ludzie mieli możliwość zobaczenia wielu interesujących miejsc w kraju Williama Szekspira. Historyczne Canterbury, które zainspirowało Geoffrey’a Chaucera do napisania swojego dzieła, z katedrą, w której zginął Tomasz Beckett, georgiańska architektura miejscowości Bath, gdzie niegdyś wypoczywali w łaźniach Rzymianie, a obecnie co roku odbywa się festiwal miłośników twórczości Jane Austen, mistyczne Stonehenge, historyczne Exeter, nadmorskie Torquay, w którym urodziła się Agata Christie, nie wspominając już o Londynie czy Brukseli. To lekcja geografii na żywo, dużo lepsza, niż uczenie się z podręcznika. Poza tym – taki wyjazd to lekcja życia, współpracy, dyscypliny, umiejętności bycia częścią grupy, pomagania innym, dostosowania się do sytuacji. Zwłaszcza w angielskich rodzinach, zapewniających noclegi dla młodzieży. Porównanie dwóch kultur – bezcenne. Wreszcie – doskonała lekcja językowa. Wszędzie dookoła – angielski. Różne style, różne akcenty i tempo mówienia. I jaka satysfakcja, kiedy okazuje się, że doskonale potrafimy w tym funkcjonować mimo tego, że nie wszystkie słówka są znane. Tydzień minął szybko, iście angielska pogoda (czytaj: nieprzewidywalna i kapryśna) nie przeszkodziła w zrobieniu mnóstwa zdjęć. Pomogą wrócić pamięcią do wspólnie przeżytych chwil w drodze na „koniec świata”.