Aktualności
Ważne jest partnerstwo z rodzicami
Rozmowa z Bogusławem Szopą, który dziś w Willi Fitznera odebrał akt powierzenia stanowiska dyrektora Zespołu Szkół Sportowych
- Objął Pan stanowisko dyrektora w Zespole Szkół Sportowych, kiedy wokół niej roztaczała się atmosfera sensacji – to dobre w środowisku celebrytów – nie w oświacie. Tak więc nie miał Pan ułatwionego startu?
- Ja nie chcę wracać do przeszłości. Jestem już po rozmowach z dawną Radą Rodziców oraz z nową i już wiem, że rodzice także nie zamierzają oglądać się do tyłu. Uważam, że nasza współpraca powinna być oparta na zasadach partnerskich. Zarówno dla mnie, jako dyrektora szkoły, jak i dla rodziców najważniejszy powinien być uczeń i właśnie wokół niego musimy budować owo partnerstwo. Uważam, że w tym partnerstwie jest także miejsce dla uczniów.
- Czy owo partnerstwo z uczniami, to aby nie zbyt ryzykowne rozwiązanie?…
- To ma być partnerstwo na nieco innych zasadach, raczej chodzi mi o współpracę, o to aby młodzież dzieliła się z nami swoimi odczuciami, artykułowała swoje potrzeby.
- Jakie zadania stawia Pan przed sobą, jako dyrektorem placówki?
- Oprócz tego, o czym wspomniałem, czyli budowania przyjaznych relacji z rodzicami, będę czynił starania, aby ZSS był szkołą, w której nastąpi dalsze podniesienie poziomu nauczania. Chcę podkreślić, że do tej pory była to placówka dobrze pod tym względem funkcjonująca, o czym świadczyła wyższa średnia w wynikach nauczania, niż średnia w mieście oraz w województwie. Bardzo wielu rodziców właśnie w naszej szkole chciało umieścić swoje dzieci. Nie zamierzam jednak osiadać na przysłowiowych laurach, ale dbać o dalszą poprawę skuteczności nauczania.
- To szczególna szkoła, gdzie ważne są również osiągnięcia sportowe…
- Zgadza się i oczywiście także o utrzymanie i dalszą poprawę osiągniętego poziomu sportowego zamierzam zabiegać. Nie ukrywam, że to trudne zadanie, gdyż związane jest z potrzebą stwarzania dobrych warunków młodym sportowcom, a w tle takich działań niestety znajdują się nakłady. Mam nadzieję, że w przychylnym klimacie, stworzonym przez władze miasta, szkoła poradzi sobie z problemami.
Ewa Roch - Wyrzykowska