XVII Międzynarodowy Festiwal „Intershow-2019” • Aktualności • Młodzieżowy Dom Kultury im. dr H. Jordana • Placówki • Placówki • Portal Edukacyjny miasta Siemianowice Śląskie

WYDZIAŁ EDUKACJI, Al. Sportowców 1, tel.: 32-766-05-30

Strona główna » Placówki » Placówki » Młodzieżowy Dom Kultury im. dr H. Jordana » Aktualności » XVII Międzynarodowy Festiwal „Intershow-2019”
wielkość tekstuA-AA+

XVII Międzynarodowy Festiwal „Intershow-2019”

W dniach od 04 do 09 stycznia 2019 roku odbył się XVII Międzynarodowy Festiwal „Intershow-2019” w Miejskim Ośrodku Kultury w Nowym Targu. Festiwal od lat umożliwia prezentację dorobku artystycznego dziecięcych i młodzieżowych zespołów tanecznych i wokalnych, wymianę pomysłów i doświadczeń w zakresie pracy z zespołami, promowanie twórczości artystycznej wśród dzieci i młodzieży, rozwijanie wrażliwości estetycznej dzieci i młodzieży poprzez bezpośredni kontakt z tańcem, śpiewem i muzyką. Na festiwal przyjechały dzieci i młodzież z dziesięciu państw, w tym również Zespół Taneczny KLEKS działający w Młodzieżowym Domu Kultury im. dr. H. Jordana w Siemianowicach Śląskich. KLEKS zaprezentował dwie etiudy taneczne: „W mroku skrzydeł” oraz „Wydostać się, uwolnić się”.

Na festiwal przyjechaliśmy w piątek 4 stycznia. Przeglądy konkursowe zespołów tanecznych, solistów i duetów odbyły się na drugi dzień w Miejskim Ośrodku Kultury w Nowym Targu. Następny dzień przeznaczony był na przesłuchanie wokalistów, natomiast w poniedziałek prezentowały się zespoły instrumentalne. W ostatnim dniu festiwalu odbył się Koncert Laureatów, na którym prezentowały się wybrane zespoły taneczne i soliści wokalni. Podczas koncertu prezentował się również Zespół KLEKS z etiudą „Wydostać się, uwolnić się”. Koncert Galowy zakończył się ogłoszeniem wyników w kategorii wokalnej, instrumentalnej i tanecznej. Zespół Taneczny KLEKS w kategorii taniec współczesny zdobył I Miejsce.

W wolnym czasie miałyśmy możliwość zwiedzania Zakopanego. Podziwiałyśmy panoramę Tatr z Gubałówki, poszukiwałyśmy wyjścia ze Śnieżnego Labiryntu, a wieczorem czekał na nas kulig, zakończony ogniskiem i pieczeniem kiełbasek. Przez Biały Dunajec jechałyśmy saniami ciągniętymi przez konie. Wróciłyśmy do domu pełne wrażeń z planami na kolejny wyjazd.