Przedszkole Nr 20 "Zielona Kraina"
Krasnale i Stokrotki - propozycje różnorodnej aktywności dzieci - 30. 03. 2020 r. - 03. 04. 2020 r.
PIĄTEK 03.04.2020r.
1. PORZĄDKUJEMY ZABAWKI - piosenka
Słuchanie przez dziecko treści piosenki czytanej przez Rodzica. Omówienie treści piosenki, a następnie słuchanie wersji wokalno-instrumentalnej.
Przy okazji wysłuchania i omówienia treści piosenki, Rodzic może zachęcić dziecko do posprzątania swojego pokoju :)
Zabaweczki, zabaweczki
Układamy na półeczki
Przez leniuszków rozrzucone,
Leżą w kącie zakurzone
Płacze misio, płacze lala
Piękne auto kurz zasłania
Kto to zrobił?, kto się bawił?,
Kto zabawki tak zostawił?
Porządeczki, porządeczki,
Układamy zabaweczki
Na podłodze zostawione
Są deptane i niszczone
Płacze misio, płacze lala
Piękne auto kurz zasłania
Kto to zrobił?, kto się bawił?,
Kto zabawki tak zostawił?
2. DO KOGO TO NALEŻY? – dobieranie par.
Rodzic rozkłada na dywanie pomoce do zabawy (karty z załącznika) i tłumaczy, że w trakcie domowych porządków Trampolinka odnalazły się takie przedmioty, jak te przedstawione na zdjęciach. Prosi, by dziecko przyporządkowało fotografie, łącząc je w odpowiednie pary. Dziecko dopasowuje przedmioty do właścicieli. Jeśli ma z tym kłopot, Rodzic układa pierwsza parę z odpowiednim komentarzem, np. Do taty pasuje krawat. Może go założyć do pracy. To chłopiec… Co do niego pasuje? . Dziecko tworzy pary lub łańcuszki, dobierając sensownie trzy obrazki i logicznie uzasadniając swój wybór (np. chłopiec – piłka – pies – chłopiec bawi się z psem piłką).
3. W PORZĄDKACH POMAGAMY… – zabawa pantomimiczna.
Rodzic wypowiada słowa rymowanki Katarzyny Tomiak-Zaremby:
Idą Święta – są tuż, tuż,
(wszyscy maszerują w miejscu)
a dokoła wszędzie kurz.
(zataczają okrąg rękami)
My w porządkach pomagamy…
Dziecko dopowiada ostatni wers, wymieniając aktywność związaną z porządkami, np. kurze wycieramy / kwiaty podlewamy / podłogę zamiatamy / zmywamy naczynia. Jednocześnie ruchem ilustruje daną czynność, a pozostali członkowie rodziny naśladują je.
4. KALAMBURY RODZINNE
Dziecko losuje obrazek przedstawiający różne czynności domowe. Następnie ilustruje daną czynność mimiką i gestem. Po odgadnięciu przez Rodzica, lub rodzeństwo, następuje zmiana.
5. ZWIASTUNY WIOSNY - zabawa grafomotoryczna
Dziecko rysuje po konturze kwiatków i słońca, następnie koloruje rysunek.
Źródła:
1. Przewodnik metodyczny „Nowa Trampolina trzylatka” cz. 2 wyd. PWN
2. Materiały własne
4. https://blizejprzedszkola.pl
CZWARTEK (02.04.)
-
WYSŁUCHANIE WIERSZA DOROTY GELLNER „GDY NADCHODZI WIOSNA”
GDY NADCHODZI WIOSNA, TO DO SPANIA
ZABIERAJĄ SIĘ ZIMOWE UBRANIA.
OTWIERAJĄ CICHUTKO DRZWI SZAFY,
UKŁADAJĄ SIĘ, JAK KTÓRE POTRAFI.
DŁUGI SZALIK W KĄCIE SIĘ ZWIJA
JAK WEŁNIANA, FRĘDZELKOWA ŻMIJA.
GRUBY SWETER, MIĘKKI JAK TRAWA,
RESZTKI ŚNIEGU WYSYPUJE Z RĘKAWA.
A NA PÓŁCE WYSOKO, WYSOKO
RUDA CZAPKA MRUŻY RUDE OKO.
O! ZA CZAPKĄ WSKAKUJĄ NA PÓŁKĘ
RĘKAWICZKI CZERWONE I ŻÓŁTE!
NO A BUTY? CO BĘDZIE Z BUTAMI?
BUTY TAKŻE PRZED WIOSNĄ SCHOWAMY!
POSUŃCIE SIĘ, BO TU CIASNO!
POZWÓLCIE IM SMACZNIE ZASNĄĆ!
A GDY ZAMKNĄ SIĘ W SZAFIE DRZWI,
TO Z WIESZAKÓW OPADNĄ SNY.
PEŁNE LEKKICH, ŚNIEGOWYCH PŁATKÓW...
BĘDĄ ŚNIĆ SIĘ SWETROM I CZAPKOM.
2. ROZMOWA KIEROWANA NA TEMAT WIERSZA:
- DLACZEGO ZIMOWE UBRANIA ZBIERAŁY SIĘ DO SNU ?
- DLACZEGO WIOSNĄ NIE SĄ JUŻ NAM POTRZEBNE?
- O JAKICH UBRANIACH BYŁA MOWA W WIERSZU?
- GDZIE UBRANIA PRZECZEKAJĄ DO NASTĘPNEJ ZIMY?
3. ZABAWA DYDAKTYCZNA: „UKŁADAMY W SZAFIE”
RODZIC WYCINA 4 PASKI Z PAPIERU IMITUJĄCE PÓŁKI. OBOK KAŻDEJ PÓŁKI KŁADZIE ILUSTRACJE PRZEDSTAWIAJĄCE DANĄ PORĘ ROKU. NASTĘPNIE WYCINA OBRAZKI Z UBRANIAMI. ZADANIEM DZIECKA JEST UMIEŚCIĆ UBRANIA NA PÓŁKACH DOBIERAJĄC JE DO ODPOWIEDNIEJ PORY ROKU.
4. ZABAWA PLASTYCZNA – ZAPROJEKTUJ SWÓJ KAPELUSZ LUB CZAPKĘ WIOSENNĄ. ZACHĘCAM DO WYKONANIA KAPELUSZA WEDŁUG WŁASNEGO POMYSŁU.
https://www.youtube.com/watch?v=02JSdsukxvM
5. ĆWICZENIE GRAFOMOTORYCZNE – KAPELUSZ : POŁĄCZ KROPKI A NASTĘPNIE POKOLORUJ WEDŁUG WZORU LUB WEDŁUG WŁASNEGO POMYSŁU.
6. WSKAŻ WSZYSTIE NIEBIESKIE KWIATY NA OBRAZKU
7. WSKAŻ WSZYSTKIE BOCIANY I ŻABY NA OBRAZKU
PAMIĘTAJCIE O NASZEJ CODZIENNEJ WIOSENNEJ GIMNASTYCE !!!!!!!!!
ŹRÓDŁO:
-
-
PRZEWODNIK METODYCZNY „NOWA TRAMPOLINA TRZYLATKA”, WYD. PWN
-
YOUTUBE
-
PRZEDSZKOLANKOWO.PL
-
INSPIRACJE NA KAŻDĄ OKAZJĘ
-
ŚRODA (01.04)
TEMATYKA TYGODNIA: Wiosenne porządki
1. SOWA SPRZĄTA SWOJE MIESZKANIE- Ćwiczenie artykulacyjne
Dziecko słucha opowiadania czytanego przez Rodzica i wykonuje ćwiczenia narządów artykulacyjnych.
Sowa rozejrzała się po swojej dziupli (dziecko przesuwają językiem po podniebieniu górnym, wewnętrznych ścianach policzków, podniebieniu dolnym).
Zauważyła duży bałagan. Postanowiła zrobić porządek. Zaczęła od odkurzania sufitu dziupli (przesuwa czubkiem języka od przodu do tyłu jamy ustnej po podniebieniu górnym),
zdjęła też firanki (liczy czubkiem języka górne zęby)
i włożyła je do pralki (motorek wargami).
Po chwili pralka zaczęła płukanie firan (dziecko „przepycha” powietrze wewnątrz jamy ustnej)
Sowa odkurzyła też ściany(przesuwa czubkiem języka po wewnętrznej ścianie policzków)
oraz podłogę(przesuwa czubkiem języka po podniebieniu dolnym w okolicach łuku zębowego).
rozwiesiła firany (ponownie liczy czubkiem języka górne zęby)
Sowa była bardzo zadowolona z wykonanej pracy i szeroko się uśmiechnęła (rozciąga szeroko usta)
Dumna wyjrzała z dziupli i rozejrzała się wokoło (porusza językiem ruchem okrężnym na zewnątrz jamy ustnej)
spojrzała w górę (dziecko sięga czubkiem języka w kierunku nosa)
spojrzała w dół (sięga czubkiem języka w kierunku brody)
rozejrzała się też w prawo (przesuwa czubkiem języka do prawego kącika ust)
i w lewo (przesuwa czubkiem języka do lewego kącika ust).
Wszędzie był porządek i słychać było śpiewające ptaki (gwiżdżąc naśladuje głosy ptaków).
2. LISEK NIEDBALUSZEK - bajka.
Wysłuchanie przez dziecko bajki czytanej przez Rodzica.
W trakcie opowiadania Rodzic eksponuje dziecku historyjkę obrazkową. Następnie zadaje pytania:
-
Kogo lisek zaprosił na wieczorne harce?
-
Co zobaczyli goście, gdy przyszli do liska? Jak czuli się w jego norce?
-
Dlaczego przyjęcie okazało się wielką katastrofą?
-
Co poradziła liskowi wiewiórka?
-
Jak zakończyła się bajka?
Odwołując się do utworu i zachowania Liska Niedbaluszka, Rodzic przeprowadza z dzieckiem rozmowę na temat porządku, zwracając uwagę na ważne kwestie:
-
Dlaczego należy dbać o porządek w swoim otoczeniu? (nie gubimy ważnych rzeczy; nie trzeba się wstydzić przed gośćmi, którzy do nas przychodzą);
-
Dlaczego zabawki powinny wracać na swoje miejsce po skończonej zabawie? (wiemy, gdzie szukać danej zabawki, gdy chcemy się nią znowu pobawić; zabawki się nie niszczą; pokazujemy, że szanujemy zabawki);
-
Dlaczego każdy powinien sprzątać po sobie? (nie pojawia się bałagan; sprzątanie zajmuje dużo mniej czasu; wiadomo, skąd się zabrało daną rzecz, i nie trzeba długo szukać dla niej miejsca).
,,LISEK NIEDBALUSZEK” Agnieszka Borowiecka
Na skraju lasu, w małej norce nieopodal dębu mieszkał Lisek Niedbaluszek. Był chyba najbardziej sympatycznym zwierzątkiem w całym lesie, lecz miał jedną wielką wadę – wszędzie, gdzie się pojawił, zostawiał po sobie straszny bałagan. W gościnie u wie- wiórki, jedząc orzeszki, porozrzucał łupinki po całej dziupli. Gdy sroka zaprosiła go do siebie, by pokazać mu kolekcję świecidełek, żadnej rzeczy nie odłożył na swoje miejsce i później sroka nie mogła nic znaleźć w tym rozgardiaszu. A z kolei u niedźwiedzia wysypał niechcący garść jagód na dywan i kilka z nich rozdeptał całkiem przez przypadek. Zwierzątka bardzo lubiły Liska Niedbaluszka, który zawsze opowiadał śmieszne żarty i miał mnóstwo pomysłów na wspólne zabawy, lecz po każdej jego wizycie ich domki wyglądały, jakby przetoczyło się przez nie wielkie tornado. Dlatego z czasem przestały zapraszać Niedbaluszka w gościnę.
– Cześć, wiewiórko! – krzyknął lisek, przechodząc pewnego ranka koło jej dziupli. – Może wpadnę do ciebie na chwilę i pogramy razem w jakąś grę? – zapytał.
– Dziś nie mogę, jestem bardzo zajęta – odparła wiewiórka i mignęła rudą kitką, chowając się w swojej dziupli.
Niedźwiedź też był bardzo zajęty, gdyż nawet nie zaprosił Niedbaluszka do środka, a sroczki chyba w ogóle nie było w domu, choć liskowi wydawało się, że widział ją z daleka, jak bawiła się jakimś lustereczkiem na gałęzi.
Niedbaluszek wpadł więc na pomysł, by urządzić wielkie przyjęcie i zaprosić do siebie przyjaciół na gry i pyszną przekąskę. Wypisał starannie piękne zaproszenia na dębowych listkach i wręczył je sójce listonoszce, którą zresztą też zaprosił do siebie na wieczorne harce. Kiedy sójka wróciła z dobrą wiadomością, że wszystkie zwierzątka z miłą chęcią odwiedzą Niedbaluszka punktualnie o osiemnastej, lisek był tak przejęty, że od razu pobiegł do norki, by znaleźć pyszne kasztany na przekąskę dla swoich gości. Niestety, gdy rozejrzał się wkoło, było tam wszystko oprócz kasztanów. Były książeczki z bajkami, słoiczki z dżemem jeżynowym, klocki i ciepłe skarpetki, lecz po kasztanach nie było nawet śladu! Kiedy po godzinie znalazł je wreszcie w szufladzie, z miejsca zaczął szukać patelni, aby je usmażyć. Lecz patelnia też gdzieś się przed Niedbaluszkiem schowała. Wyjął z szafeczki wszystkie naczynia, aż urosła obok niego spora góra garnków i rondelków, ale patelni wcale tam nie było. Wtem rozległo się pukanie.
– Puk, puk, halo! Niedbaluszku, jesteś tam?! – powiedział niedźwiedź, zaglądając dyskretnie przez uchylone drzwi, a wiewiórka wraz z sójką i sroczką zerkały mu przez ramię.
– Ojej! – krzyknęli głośno, rozglądając się wokoło. Lisia norka wyglądała tak, jakby przetoczyło się przez nią nie jedno, a co najmniej trzy wielkie tornada, wywracając wszystko do góry nogami. Zabawki i inne rzeczy porozrzucane były po kątach, tam, gdzie akurat lisek ostatnio je zostawił. Piłka, klocki, kubek z mlekiem, kolekcja samochodzików, kapcie i pluszowe przytulanki, kolorowanki, ciepły kocyk na zimę, flamastry i skakanka, kolorowe kulki, kapsle, a nawet szczoteczka do szorowania zębów porozkładane były byle gdzie, jakby nigdy nie miały swojego miejsca w norce Niedbaluszka. A wśród tych wszystkich rzeczy, niczym król bałaganiarskiego królestwa, stał Lisek Niedbaluszek.
– Wejdźcie, proszę, i rozgośćcie się. Właśnie udało mi się znaleźć kasztany na przekąskę – oznajmił lisek. – Szkoda tylko, że nie ma nigdzie patelni – dodał nieco ciszej. Goście przycupnęli przy stoliku, ale nie czuli się dobrze w tym całym bałaganie. Pomyśleli sobie, że Niedbaluszek wcale nie czekał na ich przyjście, skoro nawet nie posprzątał swojej norki, i zrobiło im się bardzo smutno.
– Może zagramy w grę? – zaproponował lisek i sięgnął po pudełeczko, lecz szybko okazało się, że w środku brakowało pionków i planszy. Podobnie, gdy pomyślał, że zamiast gry mogą ułożyć puzzle, ze stu kawałków była tylko połowa i to w dodatku z różnych kompletów. Czego by lisek nie wyciągnął, za- wsze brakowało jakiegoś elementu i nie wiadomo było, gdzie go szukać. Wielkie przyjęcie okazało się wielką katastrofą. Goście nudzili się jak mopsy, siedząc w strasznym bałaganie, aż w końcu niedźwiedź wstał i powiedział, że musi już iść, gdyż nagle strasznie rozbolała go głowa. Sójka zaproponowała, że odprowadzi go do domu, a sroczka w sumie miała po drodze, więc też szybciutko się pożegnała. Została tylko wiewiórka.
– Wiesz, Niedbaluszku – powiedziała po chwili – ja chyba też już pójdę do domu. – Och nie, zostań jeszcze – odparł lisek nieco zasmucony. Było mu przykro, że goście wyszli tak szybko i nawet nie zagrali w żadną grę i w ogóle nie bawili się dobrze, tylko ciągle czegoś musieli szukać. – Muszę ci powiedzieć coś bardzo ważnego, lisku – dodała wiewiórka, przybierając niezwykle po- ważną minę.
– Co takiego? – zapytał Niedbaluszek z lekkim niepokojem. – Jesteś najbardziej sympatycznym liskiem pod słońcem – zaczęła – ale robisz wokoło straszny bałagan. Dzisiejsze przyjęcie też nie było udane z tego właśnie powodu. Gdybyś posprzątał tu troszkę, z pewnością znalazłyby się wszystkie puzzle, kostki i plansza do gry, i jeszcze inne rzeczy, którymi moglibyśmy się razem bawić. Niedbaluszek rozejrzał się po norce i bardzo się zawstydził, gdyż rzeczywiście wszystko tonęło w bałaganie.
– Och – westchnął z żalem lisek. – Gdybym tylko troszkę tu uporządkował…
– Ale widzisz, Niedbaluszku, to nie jest taka rzecz, której nie dałoby się odwrócić. Bałagan ma to do siebie, że zawsze można go posprzątać – dodała wiewiórka i pogłaskała liska za uszkiem na do widzenia.
Wszystkie zwierzątka w całym lesie dawno już poszły spać, lecz w lisiej norce światełko świeciło się do późnej, późnej nocy i widać było, że Niedbaluszek krzątał się po domku. Po cieniu można było poznać, że przenosił różne rzeczy z kąta w kąt.
A następnego ranka niedźwiedź, sroczka, sójka i wiewiórka znaleźli pod swoimi drzwiami dębowe listki z nowym zaproszeniem, na którym napisane było tak:
Przyjdźcie do mnie jeszcze raz, gdy będziecie mieli czas.
Norka jest już wysprzątana. Przegoniłem Bałagana.
Wasz Lisek Prymusek
Zbiegli się wszyscy jak na wyścigi, bo trudno było im uwierzyć, że Niedbaluszek uporał się ze swoim bałaganem. Lecz w rzeczy samej, tak właśnie się stało. Lisia norka wprost lśniła od czystości. Wszystkie rzeczy wreszcie znalazły swoje miejsce, a pośród porządku siedział dumnie Lisek Prymusek, niczym nowy król całkiem nowego królestwa, rozkładając grę, w której nie brakowało planszy i ani jednego pionka.
3. POMIESZANE KORALIKI – ćwiczenie rozwijające sprawność dłoni i palców.
Rodzic rozsypuje na dużej tacy koraliki, lub guziki (różnokolorowe, różnej wielkości, różnego kształtu). Zadaniem dziecka jest uporządkowanie, czyli posegregowanie, koralików lub guzików według danej cechy (kolor, wielkość lub kształt). Następnie dziecko przenosi koraliki za pomocą pęsety z tacy do wyznaczonych przez Rodzica pojemników.
4. CO DO CZEGO PASUJE? – rozwijanie logicznego myślenia.
Dziecko otrzymuje kartę pracy. Łączy linią pasujące do siebie elementy i uzasadnia swój wybór lub wycina obrazki wzdłuż przerywanych linii i łączy je w pary, które następnie nakleja na kartkę formatu A4.
5. ZADANIE DLA STOKROTEK - Karty pracy cz.2, karta nr 47
Nalep na najwyższej półce książki, a na najniższej – piłki.
6. RELAKSACJA - słuchanie odgłosów natury.
Kochani! Za oknem wiosna, a my nie możemy nacieszyć się nią w pełni.
Przesyłamy Wam chociaż namiastkę odgłosów budzącej się do życia przyrody.
https://www.youtube.com/watch?v=KJ0O5Iw2vCs
Źródła:
1. Przewodnik metodyczny „Nowa Trampolina trzylatka” cz. 2 wyd. PWN
2. Materiały własne
4. https://blizejprzedszkola.pl
WTOREK 31.03.
1.WIOSENNA GIMNASTYKA – cz. II
ZACHĘCAM DO KONTYNUOWANIA NASZEJ WIOSENNEJ GIMNASTYKI.
2.SPRZĄTAMY MIESZKANIE ROZMOWA Z DZIECKIEM W OPARCIU O ILUSTRACJE NA TEMAT ROBIENIA PORZĄDKÓW W MIESZKANIU . RODZIC POKAZUJE DZIECKU OBRAZKI PRZEDSTAWIAJĄCE RÓŻNE PRZYBORY PRZYDATNE DO SPRZĄTANIA.
3. CO SIĘ ZMIENIŁO?
RODZIC POKAZUJE DZIECKU DWA OBRAZKI: 1.POKÓJ Z ROZRZUCONYMI PRZEDMIOTAMI 2.POKÓJ POSPRZĄTANY
NASTĘPNIE ZADAJE DZIECKU PYTANIE: CO SIĘ ZMIENIŁO NA DRUGIM OBRAZKU ?
4. ZABAWA SENSORYCZNA „TAJEMNICZY WOREK”
RODZIC WKŁADA DO WORKA PRZEDMIOTY SŁUŻĄCE DO SPRZĄTANIA MIESZKANIA (ŚMIETNICZKĘ, ZMIOTKĘ, ŚCIERECZKĘ, RĘKAWICZKI GUMOWE, GĄBKĘ ITP.). DZIECKO Z ZAMKNIĘTYMI OCZAMI LOSUJE PRZEDMIOTY. ZA POMOCĄ DOTYKU STARA SIĘ ODGADNĄĆ CO WYLOSOWAŁ.
5. WSPÓLNE SPRZĄTANIE MIESZKANIA
DZIECKO OTRZYMUJE MAŁĄ ŚCIERECZKĘ I WSPÓLNIE Z RODZICEM WYSZUKUJE MIEJSC Z KTÓRYCH MOŻNA ZETRZEĆ KURZ. 6. PRZYGODY BOLKA I LOLKA – WIOSENNE PORZĄDKI – BAJKA https://www.youtube.com/watch?v=_p-y7AcRvJo 7. ZIELONA ŻABKA – ZABAWA RUCHOWA DO PIOSENKI
MEL. HISZPAŃSKA
SŁ. PIOSENKI: M. TOMASZEWSKA
NA SŁOWA „ŻABKA” DZIECI TRZYKROTNIE PRZESUWAJĄ DŁONIE DO PRZODU. NASTĘPNIE „PŁYWAJĄ” W RZECE, POKAZUJĄ OBCISŁY DRES ŻABKI I JAK JEST IM ZIMNO.
W DRUGIEJ ZWROTCE ZNOWU WYCIĄGAJĄ DŁONIE PRZED SIEBIE. NA SŁOWA „SPYTAŁA” RUSZAJĄ DŁOŃMI IMITUJĄC ROZMOWĘ ZĄBEK , NA SŁOWA „AMIGO” KRZYŻUJĄ RĘCE NA PIERSI I NASTĘPNIE WSKAZUJĄ PALCEM KOLEGÓW (MAMĘ, TATĘ, RODZEŃSTWO), CZYLI PRZYJACIÓŁ, KTÓRZY SĄ OBOK.
8. POŁĄCZ W PARY I PALUSZKIEM PO ŚLADZIE.
ŹRÓDŁO:
1. Youtube.com
2. Przewodnik metodyczny "Nowa Trampolina trzylatka" cz.2 wyd. PWN 3. WWW.PANIMONIA.PL 4.INSPIRACJE NA KAŻDĄ OKAZJĘ 5. POMOCE DYDAKTYCZNE Z MIESIĘCZNIKA BLIŻEJ PRZEDSZKOLA
PONIEDZIAŁEK (30.03)
TEMATYKA TYGODNIA: Wiosenne porządki
1. WIOSENNE PORZĄDKI - Słuchanie wiersza Doroty Gellner
Rodzic czyta dziecku wiersz.
Chodzi wiosna po ogródku,
sieje coś i sadzi.
Z wiosennymi porządkami
dobrze sobie radzi.
Płot maluje,
ścieżki grabi,
grządki przekopuje.
Kto chce piękny
mieć ogródek,
niech ją naśladuje!
2. Rozmowa kierowana na temat wiersza. Rodzic zadaje dziecku przykładowe pytania:
-
Kto robił porządki w ogródku?
-
Jakie porządki robiła wiosna?
-
Dlaczego wiosna musiała robić porządki?
-
Jak wyglądają trawniki i ogrody po zimie?
-
Jakich narzędzi potrzebowała do grabienia i przekopywania grządek?
-
Jaki tytuł mógłby mieć ten wiersz?
-
Rodzic chwali wszystkie propozycje dziecka.
3. CO JEST POTRZEBNE DO WIOSENNYCH PORZĄDKÓW? - zabawa dydaktyczna.
Rodzic rozkłada przed dzieckiem obrazki przedstawiające różne przedmioty i urządzenia (grabie, konewkę, łopatę, taczkę, telefon, piłkę, talerz). Zadaniem dziecka jest wybranie tych przedmiotów, które służą do wiosennych porządków.
4. PORZĄDKI W OGRÓDKU- zabawa ruchowo-naśladowcza.
Dziecko spaceruje po pokoju.
Na hasło Rodzica: Wiosna! zaczyna naśladować dowolną czynność wykonywaną przez wiosnę z wiersza, np.: grabienie, kopanie, malowanie płotu, sianie i sadzenie.
5.ĆWICZENIE GRAFOMOTORYCZNE – rysowanie po śladzie.
Dziecko rysuje po śladzie konturu konewki, a następnie ją koloruje.
6. ZADANIE DLA STOKROTEK- KARTY PRACY CZ.2, karta nr 46.
Powiedz, za pomocą którego urządzenia posprzątasz dywan. Połącz je linią z dywanem.
Po skończonej pracy zapraszamy do zabawy:
https://www.youtube.com/watch?v=BEu1WLjOokY
https://www.youtube.com/watch?v=6BwHuwiknOs
Źródła:
1. Przewodnik metodyczny „Nowa Trampolina trzylatka” cz. 2 wyd. PWN
2. Materiały własne
3. youtube.com
4. Przedszkolankowo.pl