Szkoła Podstawowa nr 1 im. Mikołaja Kopernika
Cała Polska czyta dzieciom! 2 e
CAŁA POLSKA CZYTA DZIECIOM i dlatego w poniedziałek dzieci z klasy 2e zaprosiły swoich rodziców na spotkanie czytelnicze: RODZICE DZIECIOM, DZIECI RODZICOM.
Rozmawialiśmy o dobroczynnym wpływie czytania na nasze zdrowie i samopoczucie.
Wykazaliśmy, że czas spędzony na wspólnej lekturze jest niezwykle cenny i pomaga budować ciepłą rodzinną, atmosferę.
Zgodziliśmy się wszyscy, że dzieci, którym rodzice czytają na głos czują się szczęśliwe i bezpieczne. Udowodniliśmy wyższość książki nad telewizją i komputerem.
Doszliśmy do jednomyślnego wniosku, że warto sięgać po książki i uczyć dzieci nawyku codziennego czytania, po to, żeby w przyszłości z „Małych Mądrali” mogli wyrosnąć „Wielcy Mędrcy”.
Po tych poważnych rozmowach przyszła kolej na różne sposoby interpretacji słowa pisanego. Chcieliśmy sprawić, by książka była kusząca i atrakcyjna poprzez różne środki przekazu.
Najpierw uczniowie recytowali swoim rodzicom teksty najbardziej znanych i lubianych wierszy dla dzieci, chwilami obrazując ich treść mową ciała. Pani wychowawczyni występowała w roli suflera, który jak się okazało, w ogóle nie był potrzebny, a nawet przeszkadzał, bo aktorzy przygotowali się doskonale;) Pani wychowawczyni nie musiała również wzniecać oklasków, bo te wybuchały
z widowni same po każdym występie, a mamusie i tatusiowie uśmiechali się od ucha do ucha;)
Potem wszyscy zasiedli na widowni papierowego teatru Kamishibai i z zapartym tchem śledzili losy zaginionego pieska z bajki „Szukając Marudka”. Uwagę przykuwały piękne ilustracje.
Następnie zgasiliśmy światła i … przenieśliśmy się w czasie … Wszystko to dzięki „reliktowi z przeszłości”, a mianowicie rzutnikowi „Ania” ;) Rodzice pięknie odczytali wyświetlaną bajkę o małej małpce Kasi, którą spotykały same niesamowite przygody.
W ciemnościach z dziecięcych usteczek wydobywały się wzruszone „ochy” i „achy”, co raczej świadczy, że bajka się podobała.
Wreszcie nadszedł czas na to co najlepsze, czyli osobisty, intymny kontakt z książką.
Dzieciaki wybierały sobie z Naszej Klasowej Czytelni „ smakowite kąski”, po czym po znalezieniu zacisznego kącika, siadały na kolanach swoich rodziców i … kto komu czytał?- czy rodzice dzieciom, czy dzieci rodzicom?- to już nie miało znaczenia, najważniejsze, że dzieci czuły się bezpieczne, a wokół panowała ciepła, rodzinna, zaczytana atmosfera. :- )